Witam, mam pewien problem apropo spadku w Belgii. Gdy siostra mojej babci z mezem zmarli ich majatek zostal decyzja sadu sprzedany a pieniadze oddane w depozyt. Stalo sie to w maju 2016r. Od tego czasu szukalismy brakujacych czlonkow rodziny do dziedziczenia. Dwa tygodnie temu notariusz z belgii poinformowal mnie, ze ma juz wszystkie potrzebne dokumenty tylko zostaly sprawy administracyjne. Ktos mi wyjasni jakie to sprawy i ile to moze trwac? Moze ktos sie z tym spotkal? Drugie pytanie dotyczy sie podatku od tego spadku. Podobno w Belgii wynosi on od 65-70%. To prawda? Czy w Polsce bede tez musial placic podatek od spadku? I od czego zalezy ile wynosi dany procent podatku? Od "widzi mi sie" notariusza czy od kwoty?